No, prawie nic. W Wiśle, podczas weekendu, mleko sikało mocno. 150ml odciągałam ręczną Medelką w 10-15 minut. Mogłabym tak godzinami. Co 3, 4 godziny pełne piersi. Pola zachwycona, najedzona. Ja odprężona, zrelaksowana. Mąż też odetchnął. Wróciliśmy do domu, bo lało. Tu - jeszcze bardziej sielsko. Pola szczęśliwa, nie grymasi, prawie nie krzyczy. Zgodziła się na tą pierś, chwyta ją nawet w przymierzalni H&M, zajada się herbatką koperkową - bezproblemowe dziecko! Uśmiechnięta, zasypia 2x dziennie - cud. A tu od wczoraj nie leci to mleko (w takich warunkach?!). Przez cały wczorajszy dzień starczało "na styk", dopijała jeszcze z piersi (w sumie całe 400-450ml odciągniętego mleka). Dziś rano przez 2 godziny odciągania - 100ml. Drzemka od 9:00 do 12:00 (o łał!). Potem zakupy (Polka dojada w przymierzalni). Wracamy do domu, mleka w piersiach praktycznie zero. Odciągam 30ml, potem (i wcześniej przez 5 minut) pierś na "dojedzenie" (5-10 minut). Mało zjada dziewczynka. Dopija sobie herbatką, zbliża się kąpiel i wieczorne karmienie. Odciągam (a raczej próbuję) i co? I nic. Marne 10ml i dalej nie leci. No przystawię ją za chwilę, pewnie zje i zaśnie, ale czy najedzona?
Zadzwoniłam do doradcy laktacyjnego, przyjedzie do nas jutro o 12:00. Zobaczymy czy pomoże. Dziwi mnie to bardzo, bo przecież takie wahania pokarmu? Z jakiej to racji? I to w warunkach cieplarnianych, kiedy mi powinno lecieć, że hej! Doprawdy, zadzwionam.
P.S.
H&M świeci wyprzedażami!
Foto stąd, a w H&M za 30zł! |
kurcze sama nie wiem co Ci doradzić! dziwna sprawa..ale przystawiaj jak najczesciej, popyt rodzi podaż, jak mawiają ekonimiści i moja położna. good luck!
OdpowiedzUsuńA może mleko jest, tylko akurat laktacja Ci się zmienia? (mi tez się zmieniła ok 4 miesiąca) i piersi nie są już takie pełne, zmienia się przepływowość itd.
UsuńWiem, że się zmienia i u nas już kilka tygodni temu się zmieniło, ale popiłam trochę herbatek laktacyjnych i litrażu wody to wróciły mi pełne piersi. Problem nie w braku mleka tylko, że się skubanego nie udaje odciągać, kiedy dziecię wola do butli :/
Usuńdziwne, dziwne bardzo..
UsuńO kule bele flak! Ja też mam czasami mniej mleka, ale przeczekuję, przystawiam i zawsze przechodzi i wraca do normy. Ciekawa jestem co Ci powie doradca, czekam na apdejt i trzymam kciuki! xxx
OdpowiedzUsuńFajna bluza !
OdpowiedzUsuńKurczę, może wina laktatora? Bo coś gdzieś wyczytałam że jednofazowe nie wspomagają laktacji tylko dwufazowe.. ale nie zagłębiłam na tyle tematu żeby się tutaj jakoś bardzo wypowiadać .. ?
Czekam na wieści po Pani od laktacji !
Nie no, dziewczyny, doradca jest niezbędna. Mam wrażenie pełnych piersi i rozpierania, przykładam laktator, dwa razy siknie i koniec. Używam non stop tego samego, do tej pory działał pięknie. No nie wiem, no...
OdpowiedzUsuńfajnie, że zdecydowałaś się na konsultacje z doradcą. Ja odciągałam mleko przy jednoczesnym dostawieniu córki do drugiej piersi- wtedy udawało się więcej odciągnąć (oczywiście wymaga to pomocy albo laktatora elektrycznego- ja sobie wypożyczyłam Medela Lactina- dwie piersi na raz). Daj znać jak po wizycie, jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń