sobota, 6 września 2014

PÓŁ ROCZKU!

6 miesięcy to jakaś przełomowa chwila. PÓŁ ROKU! Moja córka ma już pół roczku! A jeszcze niedawno wierciła się podczas KTG do tego stopnia, że nic nie dało się wysłuchać i wymierzyć. W 6 miesięcy ze śpiącego niemowlaczka stała się aktywnym dzidziusiem. A ja panikującej lasi na hormonach zmieniłam się w świadomą macierzyństwa kobietę - magia.

Jak u nas wygląda rejestr 6-miesięcznych osiągów Polki?

Uczy się siadać
Siedzi już pewnie... na kolanach mamusi, kiedy ją trzymam. Sama nie siedzi w ogóle, nawet nie próbuje. Wydaje mi się, że podkurczanie nóżek pod pupę podczas leżenia na brzuchu to preludium do wielkiego siadu. Czasem ją sama posadzę, mała czegoś się trzyma: łóżeczka, książki, nas; i wydaje się, jakby pięknie siedziała, ale to ściema. Ciągle nad tym wszystkim mała Pola pracuje.



Leży na brzuchu
NON STOP! Przekręca się na brzuch w łóżeczku, na macie, w łóżku, na przewijaku. Na tym ostatnim jest szczególnym hardcore'm, bo lubi rączką i nóżką zwisać poza mebelek. Na brzuchu jest jej dobrze, kiedy akurat zje (nie zraża się ulewaniem), kiedy się bawi, kiedy nas obserwuje. Uczy się robić kołyskę/samolot (zwał, jak zwał, podnosi rączki i nóżki jednocześnie).

Staje na czworaka
Potrafi tak ustać kilka sekund. Nie jest w stanie się jeszcze przemieszczać, czasem wykonuje takie specyficzne "rzuty ciałem do przodu" albo podpełzuje wypinając pupę. Wygląda przy tym BOSKO.



Je
Coraz mniej się stresujemy tym jedzeniem. Zakończyłyśmy karmienie piersią. Pięknie pije mleko z butelki. Bez mrugnięcia okiem przeszła na mieszankę hypoalergiczną (a przecież smak gorszy). Wypija już ok 600-800ml dziennie. Do tego zjada dwa do trzech posiłków dziennie. Martwię się, że zjada za mało, bo czasem zwyczajnie nie mam kiedy jej karmić (no cały dzień w terenie, drzemki w porach posiłków itp.).



Urosła
Waży: 7,4kg
Mierzy: 71cm
Obwód główki: 42cm
Co oznacza centyl: nieco poniżej 50-go (wagowo) i nieznacznie powyżej 97-go (wzrostowo). No i jeszcze 25-ty centyl (główkowo). Mam znów nadzieję, że mierzę ją niedokładnie oraz, że waga źle mi działa (bo by mi spadła przez te 2 tygodnie, a nie przybrała... nie może tak być bo je pięknie!).
Ubieram ją w ubranka 74/80; kupuję już tylko 80-ki, czasem 86, jak bardzo zimowe - na zapas.

Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że polubiła spacery. Znienawidziła chyba jazdę samochodem, ale z kolei my wzięliśmy to na sposób i podróżujemy nocą/wieczorami. Nadal usypia ją Coldplay. Polubiła bardziej swoich dziadków. Spędza z nimi coraz więcej czasu, poznaje ich i cieszy się na ich widok. Mam dzięki temu większe chody u teściów (rodzice jedzą mi z ręki). Wczoraj powiedziała nawet "BABA" (po długim namawianiu jej na wyartykułowanie słynnego MA-MA). Dziadkowie są, jak widać, w łaskach. Widzi kota i nazywa go "O". Kiedy ten nawinie się w zasięg rączek - wyrywa mu sierść i cieszy się w głos. Polubiła Wisłę, czuła się tam lepiej, niż w domu.

Ma dużo koleżanek, kuzynów i kuzynek. Lubi spędzać czas z innymi dziećmi i cieszy się widząc małe twarze pochylone nad łóżeczkiem/wózkiem. Zaliczyła nawet pierwsze, nieporadne karmienie jej w wykonaniu dwulatki (!) - kuzynka Eliza najwyraźniej odwzajemnia miłość Poli i chce się opiekować. Kuzynka Hania robi dla niej laurki. A jutro jedziemy na pierwszy Polki kinder bal do kuzynki z Cieszyna. Dzieje się!

Pola jest śliczną, mądrą i silną dziewczynką. Jest zdrowa, a to najważniejsze. Kocham ją najmocniej, i ona kocha mnie - coraz lepiej to widać. Chce być na moich rękach, smuci się, kiedy wychodzę (Dori, pamiętasz, mówiłaś, że tak będzie!). Coraz pełniej wyraża swoje potrzeby. Nadal nie krzyczy i nie płacze, co cenimy, ale jakoś udaje jej się przekazać nam podstawowe informacje: nie chcę już tego jeść, odłóż mnie na matę/do łóżeczka, weź mnie na ręce, baw się ze mną, zostaw tego laptopa. Co niniejszym czynię.



11 komentarzy:

  1. Cudowna zdolna Polka! na zdjęciach, a na żywo jeszcze fajniejsza :)
    A, i ochraniacz też cudowny i te stylowe ochraniacze na samą górę balustrady, jakkolwiek się to profesjonalnie nazywa. w każdym razie piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uwierzysz, ale profesjonalna nazwa to: osłonka krawędzi łóżeczka. Zazzu.pl - i ochraniacz, i osłonka, i kołderka do kompletu.

      Usuń
    2. Olga, Ty powinnas mieć cykl na blogu: gadżety zbędne, ale takie ładne, że jak już o nich wiemy to ciężko im się oprzeć. Zaraz włażę na zazzu.pl - bardzo fajna ten profesjonalna osłonka krawędzi łóżeczka :) Poza tym półroczna Polka miszcz!!!!! Tęsknimy dziewczyny!

      Usuń
  2. Kurczę , a ja czekam aż uszyją nowe osłonki bo nie mogę znaleźć żadnych fajnych wszystkie wykupione !
    Ładnie się Pola rozwija, cieszy to :) Wzrostem super ! To moja 10 mieś Małgocha 74 nosi . A mogła nie przybrać jak się więcej rusza, mój ruchliwiec przybiera chyba absolutne minium, zastanawiam się czy do 9kg dojedzie do roczku hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może? Mam wrażenie, że ona zamiast przybierać to rośnie - czy to możliwe? Wzrost jej też mnie zdumiewa, jak to możliwe? Po kim? I ja, i mąż, i nasi rodzice - wszyscy jesteśmy w przedziale 160-180cm (górna granica panowie), ale to chyba przeciętne osiągi. Nie licząc kuzynki (blisko 185cm) to reszta w normie. Może Polka ma z kuzynką jakiś gen wspólny?

      Usuń
    2. Bardzo możliwe, ja już się wagą nie przejmuje, co innego gdyby źle jadła, a tak to co tam ;) byle do przodu :) Może Polka po kuzynce ;)

      Usuń
  3. Wspaniała Pola i taka włochata! Ślicznie włochata! Spinki, gumki niedługo będą w użyciu. Zazdrość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już powinny być, ale się jakoś nie trzymają. Mamy spineczki z H&M, ale lipne strasznie! Poza tym nie mam serca jej spinać włosków. Sama nie znoszę, to i jej nie chcę ;) Opaski nosimy.

      Usuń
    2. http://www.kollale.com/

      to hit wśród blogerek, których dzieci mają włosy:)

      Usuń
    3. Włosy.... Ach, kiedy to będzie?!!??!?!?!? Pola wymiata włosowo, jasna rzecz! :) <3

      Usuń

Im więcej komentarzy tym ciekawiej. Piszcie!