sobota, 7 czerwca 2014

Piknik vol.3

Nasz z Polką trzeci piknik, reszta miała ich pewnie więcej. W rachubach się już pogubiłam - kto był na którym, kogo nie było, kiedy jaka pogoda itp. To nie istotne. Jak zawsze najważniejsze towarzystwo.

Dziś królował nam Ben - pośród pięknych dam: Milly, Poli i Marty. Mamy robiły jak zwykle za: leżaczek, nosidełko, bar mleczny, entetainment center. Posiedziałyśmy, pogadałyśmy, a oto i efekty:

Cudowna Dori z Martkiem-wiertkiem. Ta dziewczynka ma power!

Zuzi zakochana w swojej Milly (mieszkają tu)

Mały aniołek Milly

Sprawczyni całego zamieszania, Judyta z Mama Silesia i jej stylowy Ben

Moja najpiękniejsza, pamiasta (rampers) Polka w ramionach najlepszego taty na świecie (mąż)

Tatusiowie wpadli oczywiście na końcowy chillout. Tu w wykonaniu polsko-angielskim
Na koniec jeszcze odrobina uroku osobistego Martusi
I własnoręcznie ułożony napis na trawie - 100 lat od Poli, Milly i Martka (oraz mam) dla nieobecnego Młodego z Lajfstajla Baby Blog! Malec dziś świętuje swoje 2-gie urodziny! Najlepszego!!

Zmęczona, ale zadowolona Pola w drodze do domu (dłuuugiej połączonej z ekwilibrystycznym karmieniem w trakcie jazdy bez wyjmowania dziecka z fotelika!)

6 komentarzy:

  1. Milo bylo Was zobaczyc ;-) pamietaj prosze o moim zamowieniu ;-) Dori

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie tam ze sobą macie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejjj :) jak miło! Wielki uśmiech wywołalyscie na mym styranym pracą kuchenną obliczu :) piekny napis, dziekujemy Wam serdecznie dziewczyny!!

    OdpowiedzUsuń

Im więcej komentarzy tym ciekawiej. Piszcie!